Znajdujemy się w niezwykle ważnym
momencie w dziejach Ziemi. Znaczna część z nas, celowo inkarnowała w tym
czasie, aby uczestniczyć w zmianach. Wiele się mówi o podniesieniu się wibracji
naszej planety, o wejściu w nową erę, o globalnej zmianie w ludzkiej
świadomości. To już się dzieje. Wystarczy uważnie rozejrzeć się w około. Wzrost
zainteresowania ezoteryką, rozwojem, naukami duchowymi z jednej strony. Z
drugiej, jakby w odpowiedzi, nasilenie się agresji, przemocy, zła. Ten
negatywny aspekt jest w pełni wytłumaczalny- Ciemna Strona ma swój plan i nie
chce dopuścić do wielkich przemian i zwróceniu się nas wszystkich w stronę
Światła.
Źródło obrazka: www.ebonyjohanna.com
|
Proces już się rozpoczął. Możemy
dołączyć świadomie do tej przemiany, poprzez rozwój osobisty. Obecnie łatwiej o
to, niż w jakichkolwiek czasach w historii Ziemi. Pojawiają się tysiące osób,
które zaczynają mówić o tym głośno, zachęcają do kontaktu z aniołami, do
szukania sposobów na poprawę życia. Jest mnóstwo nurtów, filozofii, metod, które
mają nam w tym pomóc. Myślę, że Ci z was, którzy postanowili poszukać Światła, miewają
kompletny mętlik w głowie! Tu poczytają, tam posłuchają i nagle okazuje się, że
każdy mówi co innego! Ja się w tym wszystkim połapać? Jak iść właściwą ścieżką?
Kogo słuchać, a kogo omijać szerokim łukiem? Co właściwie jest prawdą? Odpowiedź
jest prostsza niż nam się wydaje. Ale po kolei.
Nasz ziemska percepcja pozwala nam na odbiór zaledwie
5% rzeczywistości. Ziemski plan jest gęsty, materia wydaje się twarda,
nienaruszalna. Oczywiście to tylko ułuda, ponieważ wszystko jest wibrującą
energią, co z coraz większym powodzeniem udowadnia fizyka kwantowa. Niemniej,
owa gęstość sprawia, że nasze świetliste „Ja”, czuje się tu jak mucha w smole.
Na to nakładają się setki lat kodowania się fałszywych przekonań, życia w
strachu i rozdzieleniu oraz karma, czyli wyniki naszych działań i decyzji z
poprzednich inkarnacji. Uwikłani w to wszystko, „oślepieni” i otuleni woalem
niepamięci, błądzimy jak dzieci we mgle. Jednak większość czuje, że „wszystko
marność” to za mało by określić sens bycia. Czujemy szóstym zmysłem, że jest
coś jeszcze, że to co nas otacza to tylko okruszki. Więc gdzieś musi być cały
tort.
Powoli budzimy się z letargu. Oto
wielka chwila, gdy my, dzieci Gai, Matki Ziemi, wychodzimy z Ciemności. Szturchamy
zaspanego towarzysza i pokazujemy mu iskierki Światłości, które ukazują się niczym
gwiazdy na niebie. Jeszcze daleko, jeszcze nie osiągalne, ale i tak bliższe niż
kiedykolwiek. Ty też możesz je zobaczyć. Tu też możesz wskazać je innym wokół ciebie.
Możesz stać się częścią wielkiego przebudzenia, możesz wesprzeć przemianę i
wybrać Światło. To twój wybór. Otrzymałeś go w prezencie od Światłości, dawno,
dawno temu. Jak wybrać światło? Za kim iść? Kogo posłuchać?
Zostaw to, odpuść sobie te
analizy. Posłuchaj serca. Ono zna każdą odpowiedź. Wszyscy nauczyciele światła
mówią prawdę, ale filtrują ją przez siebie. Nadają jej znaczenia, pojęcia,
definicje, systemy. Nic w tym złego. W ten sposób działa nasz mózg, musimy
ubrać ideę w ramy, by zrozumieć jej sens. Posłuchaj tego, który sprawia, że
czujesz blask, pozytywne wibracje, miłość. Nie przyjmuj wszystkiego
bezkrytycznie. Nie słuchaj nikogo. Mnie też nie. Posłuchaj siebie, a wejdziesz
na ścieżkę, która prowadzi do Domu. Nadszedł czas powrotu. Bądź gotowy. Idź z
nami, nieś swoją pochodnię. Pokochaj siebie i innych. Nie chciej nic od nikogo.
Naucz się być. Dziej się uśmiechem, miłością, światłem.
Iskra wyszła.
Twoja Czarodziejka Uśmiechu
Znajdź mnie też tu: https://www.facebook.com/CzarodziejkaUsmiechu/
Komentarze
Prześlij komentarz