Tajny atrybut prawdziwego maga!

Sporo ludzi, którzy zaczynają eksperymentować z magią, stwierdza z rozczarowaniem, że ich działania nie przynoszą żadnego skutku. Pisałam już o tym jak czarować skutecznie, ale to na co powinniście zwrócić największą uwagę, zwłaszcza na początku, to wizualizacja. 

Wizualizacja, lub też imaginacja, są tajnymi atrybutami maga. Polegają na kreowaniu obrazów w wyobraźni. Dobrze wyćwiczone są nieocenione przy praktykowaniu magii. Zagłębiając się w temat, odkryjesz, że niemal każdy rytuał zawiera w sobie zwrot „a teraz wycisz się i wyobraź sobie, że…”, lub „ a teraz wizualizuj kulę niebieskiego światła…”. Jeśli mamy problem z „widzeniem” obrazów w głowie, nasze działania będą miały kiepskie efekty.

Podręczniki podają dziesiątki ćwiczeń, poprawiających wizualizację, które są bardzo dobre i skuteczne. Niestety, większość z nich wymaga od nas czasu, o który dzisiaj dość trudno. Jeśli przymierzasz się do praktykowania magii, a nawał codziennych obowiązków cię przygniata, pewnie nie będziesz zachwycony, słysząc, że skuteczność czarów, zależy od intensywności ćwiczeń.

Niestety. Od wytrwałości i zaangażowania maga, zależy czy będzie miał się czym pochwalić w swoim dorobku. W innym wypadku można palić świece do końca życia, nie przekraczając progu 40 % skuteczności. To mniej niż połowa. Nie możesz nawet zweryfikować, czy efekt jest wynikiem szczęśliwego zbiegu okoliczności, czy twojej mocy.

Oczywiście, możesz być cudownym wyjątkiem, ale nie rób sobie złudnych nadziei. Jeśli nie masz już teraz mocy Gandalfa, proponuję wziąć się do roboty.


http://marketingland.com

Ćwiczenia wizualizacji warto rozpocząć od wyobrażania sobie drobiazgów. Są proste i nie wymagają aż tyle czasu. Śmiem twierdzić, że każdy może znaleźć czas na ich ćwiczenie. Wykorzystuj każdy wolny moment, np. myjąc zęby, biorąc prysznic, siedząc w autobusie do pracy…, a nawet w toalecie.

Świetnie się sprawdzają ćwiczenia z owocem. Wybierz jakiś, który lubisz i który ma charakterystyczny smak  jak, na przykład, kiwi. Zamknij oczy i stwórz czarny „ekran” przed twarzą, na wysokości brwi. Umieść tam swój wybrany owoc. Wyobraź sobie jaki ma kształt i kolor. Obróć go z każdej strony. Dotknij skórki i zwróć uwagę jaka jest w dotyku - miękka czy szorstka? Gładka czy chropowata? Wychwyć jak najwięcej szczegółów. Teraz dołącz zmysł węchu. Jak pachnie? Czy kiedy przekroisz owoc to zapach będzie intensywniejszy? Na koniec dołącz smak. Spróbuj wyimaginowanego owocu i sprawdź, czy jesteś w stanie wyobrazić sobie, jak smakuje- słodko, kwaśno, mdło? Jakie wrażenie pozostawia na języku, po przegryzieniu?

Ćwicz tak z różnymi owocami, potrawami, a nawet rzeczami niejadalnymi, jak kamień czy trawa. Kiedy nabierzesz wprawy w prostych wizualizacjach, przejdź do zwierząt, ludzi, miejsc, oraz sytuacji. To ci pozwoli rozszerzać zdolności imaginacji. Pamiętaj, że nie wystarczy myśleć o tym. Musisz to poczuć wszystkimi zmysłami. Nie spiesz się. Pracuj w swoim tempie. W pewnym momencie odkryjesz, że wizualizacja przychodzi ci bez trudu i niejako automatycznie. To moment,  w którym możesz już zabierać się do prawdziwych rytuałów.

Nie zapomnij jednak o bezpiecznym czynieniu i o prawie mocy!

Powodzenia!

Masz pytania? Napisz do mnie na fanpage’u

Chcesz się uczyć magii? Dołącz do naszej magicznej grupy!

Komentarze