Prawdziwe czarownice same przygotowują komponenty do swoich
zaklęć. Zrób olejek różany i odkryj jego niezwykłe właściwości!
Obiecałam wam sposób na przygotowanie olejku różanego. Oczywiście
można go kupić bez większych problemów w kwiaciarniach i sklepach z
dekoracjami, ale przygotowany samodzielnie będzie miał większą moc. Już podczas
procesu przygotowywania, nadajesz mu swoją osobistą energię. Wysiłek włożony w
przygotowanie, pomaga ci kierunkować magię. Twój własnoręcznie zrobiony olejek
będzie ci służył pomocą jeszcze lepiej niż jakikolwiek inny. Będzie pomocny
przy magii miłosnej, a także przy zaklęciach intencyjnych mających przyciągnąć
dobre zmiany do twojego życia. Czasem maścimy nim świece, jak na przykład w Rytuale Startu.
Na róże jeszcze trochę za wcześnie, ale nim się obejrzymy, rozkwitną
barwnie w ogrodach. Warto więc poszukać dla nich zastosowania (poza odczuciami
estetycznymi!) już dziś.
Ponadto olejek różany ma szeroką gamę zastosowań, nie tylko
w magii. Róże są jadalne i mają wiele cennych składników. To, co przygotujemy
jest właściwie maceratem, gdyż prawdziwy olejek jest niebywale drogi i trudnodostępny.
Wystarczy sobie wyobrazić, że do przygotowania kilograma olejku potrzebujemy aż
pięć ton płatków róży.
Olejku możemy użyć jako kosmetyku do twarzy, pod oczy,
balsamu do ciała i dłoni (świetny na paznokcie!), lub jako… antydepresantu.
Zapach róży ma właściwości kojące, łagodzi stany nerwicowe i depresję. Zawarte
w róży olejki eteryczne tonizują skórę, działają przeciwzapalnie i odżywczo. W
zasadzie nasz macerat można stosować niezależnie od rodzaju skóry. Wtarty we
włosy przed umyciem, nadaje im blask i wzmacnia lepiej niż chemiczne odzywki
dostępne w sklepach. Jest też świetny do masaży, a legendy głoszą, że to doskonały
afrodyzjak. Nie zaszkodzi sprawdzić, nieprawdaż? ;)
Do przygotowania potrzebujesz:
-przynajmniej jednej sporej garści dowolnych płatków pachnących róż, jednak osobiście polecam dziką różę,
- olej bezzapachowy, albo o zapachu, który nie dominuje (np.lniany)- szklanka na garść płatków,
- czysty, suchy słoiczek, flaszeczkę lub buteleczkę (im piękniej tym lepiej!)
-przynajmniej jednej sporej garści dowolnych płatków pachnących róż, jednak osobiście polecam dziką różę,
- olej bezzapachowy, albo o zapachu, który nie dominuje (np.lniany)- szklanka na garść płatków,
- czysty, suchy słoiczek, flaszeczkę lub buteleczkę (im piękniej tym lepiej!)
Szklany pojemniczek wypełniasz płatkami. Układaj je
warstwami i lekko ugniataj, żeby puściły sok. Płatki muszą być ubite dość
ciasno. Następni zalej je olejem. Pamiętaj aby przykryć wszystkie płatki i
szczelnie zakręcić. Jeśli róża będzie
wystawała znad warstwy oleju może zwyczajnie spleśnieć i zepsuć nam całą pracę.
Jeśli do słoiczka wda się pleść olejek jest bezużyteczny, a wręcz trujący.
Należy go od razu wyrzucić.
Napełniony i szczelnie zamknięty słoiczek stawiamy na słońcu
(np. na parapecie). Po tygodniu nabierze pięknego koloru i będzie gotowy do użycia.
Przechowujemy go w chłodnym miejscu i używamy do woli! Jeśli chcesz by postał dłużej, odcedź płatki
róż.
Powodzenia!
Masz jakieś pytania? Znajdziesz mnie tu:
https://www.facebook.com/CzarodziejkaUsmiechu/
https://www.facebook.com/CzarodziejkaUsmiechu/
Komentarze
Prześlij komentarz